Vr6 w escorcie?? - Strona 2

  szukane wyrażenia:   v6  -  w  -  escorcie
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No tak tylko VR6 ma rozwarte cylindrów pod kątem 15 stopni i ma tak jakby przykryte wszystko jedna głowice, a fordowski 2.5 v6 ma coś ok 60 stopni rozchylenie...
  
 
ja tez o takim swapie myslalem.. chyba angole juz wlozyli gdzies V6 do essa. On driver ale przekladka na VR6 to juz oznacza przerobke polowy auta latwiej byloby po prostu wziac bosha i uciac takiego golfa z VR6 poprzecznie wzdluz pasa przedniego, a pozniej przyspawac go do escorta
  
 
Jak sie bawic to sie bawic - drzwi wywalic, nowe wstawic


A moze 205 KM z mondeo ST?
  
 
Zaletą VR'a jest przede wszystkim jego bardzo mały rozmiar dzięki któremu mieści się bezproblemowo (no powiedzmy, że bez większych problemów ) w małych gabarytowo komorach silnikowych.

Fordowski V6 w Escorcie to przeróbka podłużnic - w Angli jest jeden taki nawet zrobiony.

Co do starych silników Forda - sa poszukiwane bo świetnie się nadają do kitcarów, które w 99,9% sa tylnonapędowe, a zespół napędowy ze starej ściery na przykład jest bardzo tani w zakupie i jednocześnie można sporo z nim zrobić.

Łatwiej niż VR'a byłoby chyba wsadzić 2,0 od Focusa ST170, albo 2,3 16V od amerykańskiego Focus'a i dodatkowo go uturbić - Ford ma w USA gotowe komponenty do takich zabaw, a nawet kompletne silniki z całą wiązką i komputerem
  
 
Cytat:
2007-02-21 15:00:30, MAG pisze:
... albo 2,3 16V od amerykańskiego Focus'a i dodatkowo go uturbić - Ford ma w USA gotowe komponenty do takich zabaw, a nawet kompletne silniki z całą wiązką i komputerem


A Nosek nie miał przypadkiem takiego na zbyciu kiedyś?
  
 
co za róznica czy v6 czy vr6 moim zdaniem lepiej wsadzic vr6 z jadnym i z drugim jest rzezba ale z vr6 mysle ze mozna by spróbowac zmiescic bez rozszerzania komory.... tak czy tak jest rzezba z poduszkami elektryką itd, wiec nierozumie niektórych wyowiedzi typu a nie lepiej cos z forda?....
  
 
http://www.fiestaklubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=21256&postdays=0&postorder=asc&start=40

polecam
ford fiesta mk3 2,8vr6 projekt polski
  
 
klik
  
 
nullklik
  
 
czyli jednak się da. skoro wcisną go do malutkiej fiesty. Widziałem też kiedyś w golfie mkI. Co do mocowania silnika myślałem o zrobieniu specjalnych łap i wzmocnieniu konstrukcji w poprzek. ale myśle że akurat nie z tym jest największa żeźba. zastanawia mnie przeniesienie napędu. zgranie pułosiek z wachaczami
  
 
kup silnik od mondeo,rozwiert na 2.1,tloki od calibry 2.0 LET (turbo),wtryski,wydech,ic,sterowanie,kolektor z turbina od escorta rst i juz masz 300 konikuff czyli oriona ktorym nie da sie jezdzic.Podejrzewm ze taniej wyjdzie niz swapowanie vr6 tym bardziej ze ciezko z czesciami do tego i generalnie ciezko z podnoszeniem mocy...
  
 
To nie łatwiej odciąć po prostu z golfa całe belki przednie wraz z komora silnika, cały przod i wspawac go do escorta? mniej kombinacji z przerabianiem mocowan, tylko pospawac i podłaczyc a i jaki unikatowy przod bys miał - fordogolf heh
  
 
ten koles co wsadzil VR6 do fiety to musi byc niezly wariat...ciekawe jak to lata... VR6 ma moim zdaniem najładniekszy dzwiek ze wszytkich "tańszych aut"
  
 
no zbierać si eto musi nieziemsko, ale ciekawe czy fest podsterowne jest z takim klocem z przodu w takim małym aucie
  
 
... kumpel ma VR6 w golfie III ... jezdzi to nieżle ... z moca tesh ie ma problemu .... sama zmiana map wtrysków daje pare kucy .....



.... co do rzeżby ... na pewno większość elektroniki będziesz musiał przekładać albo przerabiać ..... to i tak chyba lepiej niż bawić się w przerabianie podłużnic ..... i odpada konsternacja ile takie cóś wytrzyma ....
  
 
no w golfach 3 to vr6 daje bardzo fajnie rade
a vr 6 niepowinno wsumie być az tak ciężko wsadzić pod mache w przeciwieństwie do v6
  
 
Cytat:
2007-02-22 16:49:28, florek102 pisze:
no zbierać si eto musi nieziemsko, ale ciekawe czy fest podsterowne jest z takim klocem z przodu w takim małym aucie



chyba nadsterowne raczej VR6 byl chyba montowany seryjnie w galaxy przynajmniej tak pisza na tamtym forum.
  
 
Tak samo seryjnie jak w Pasku, Gofrze czy Corrado.

Współczuję prowadzenia się takie bolidu Tak naprawdę do szpanu, przypalania laczy, sprintów... do ostrej jazdy kicha.
  
 
Dokładnie, w zakrętach to pewnie wogóle nie skręca Bo niektórzy z Was zapomnieli o jednej podstawowej wadzie vr'ki, otóż jest ona po prostu za ciężka jak na taki silnik...


[ wiadomość edytowana przez: Cioska dnia 2007-02-22 20:29:24 ]
  
 
i tak go objedzie ktos dobrze nadlubana fiesta rst....tyle ze takie vr6 sztuka dla sztuki